Aktualizacja metamorfozy pani Marzeny🤩Co powiedziała podczas jednej z ostatnich wizyt? Przeczytajcie
SŁOWA PANI MARZENY:
Ponownie dzielę się z Państwem swoimi przemyśleniami
Letni czas sprzyja rozluźnieniu. Gdyby nie regularne wizyty u Pana Jacka Kłębowskiego nie wiem czy wytrwałabym w drodze do celu. Mam poczucie, że jest on jedyną z nielicznych osób, której zależy na tym, żebym odniosła sukces w walce z olbrzymią otyłością. Mimo wielu potknięć wiem, że będzie mnie w tym wytrwale wspierał. Po zrzuceniu wielu kilogramów lepiej się czuję, fizycznie jestem pogodniejsza, mam uregulowany poziom glikemii i dobre wyniki innych badań.. a przy okazji "NOWE CIAŁO".
Zrozumiałam, że to, co robię teraz zaowocuje tym, że poprawię swój stan zdrowia i zyskam czas, który będę spędzać z ukochanymi osobami.